Dowiedz się, jak rozjaśniać przebarwienia z Urodomaniaczkami

W najnowszym odcinku wraz z wyjątkową ekspertką – kosmetolożką Anetą, podejmujemy temat powracający jak bumerang każdej jesieni. Trudno się dziwić, bo to idealny moment na walkę z upartymi plamkami, które często mnożą się na naszej skórze po wakacyjnej intensywnej ekspozycji na słońce. Urodomaniaczki wychodzą naprzeciw temu problemowi i podają, dlaczego ochrona przeciwsłoneczna jest niezbędna przez cały rok, tłumaczą, jakie składniki aktywne warto włączyć do pielęgnacji, by wspierać skórę w walce z niechcianymi śladami pozapalnymi i przebarwieniami oraz objaśniają skomplikowanie brzmiące terminy. Zapraszamy do oglądania odcinka, by poznać, jak skutecznie zaopiekować się swoją skórą!

Na początek warto wyjaśnić sobie, czym w ogóle są przebarwienia. Są to zmiany pigmentacyjne spowodowane nadprodukcją melaniny. Wyróżniamy trzy główne typy przebarwień:
naskórkowe – płytkie, ciemne i często widoczne pod makijażem, ale łatwe do usunięcia;
skórne, czyli te, znajdujące się w skórze właściwej;
mieszane – te, których melanocyty znajdują się zarówno w skórze właściwej, jak i w naskórku, niestety trudne do usunięcia.
Temat przebarwień bogaty jest w różnego rodzaju skomplikowanie brzmiące terminy. Urodomaniaczki w odcinku przedstawiają krótkie objaśnienie niezbędnych pojęć: Melanocyt to komórka, która znajduje się w naskórku, w warstwie podstawnej skóry i produkuje barwnik – melaninę. Co ciekawe, ok. 8 procent komórek warstwy podstawnej naskórka to właśnie melanocyty. Jeden melanocyt przypada na 36 keratynocytów, czyli komórek odpowiedzialnych za produkcję keratyny w skórze, co oznacza, że jedna taka komórka jest w stanie wyprodukować barwnik dla 36 innych komórek. To zaawansowany i wieloetapowy proces nazywany melanogenezą którego celem jest produkcja melaniny, czyli naturalnego barwnika skóry. Melazma, o której nasza ekspertka także wspomina, to z kolei symetryczne powstawanie przebarwień, najczęściej na twarzy, u kobiet w ciąży lub kobiet mających problemy z hormonami płciowymi.

Przebarwieniom łatwiej jest zapobiegać, niż je leczyć. Jednym z głównych winowajców przebarwień jest promieniowanie słoneczne, którego działanie najbardziej odbija się na naszej skórze latem i wczesną jesienią. W celu prewencyjnym Urodomaniaczki polecają używanie kremów z filtrem (przez cały rok!), np. tonującego kremu do twarzy z SPF50 Bandi Medical Expert Anti Dark Spot z filtrami UVA i UVB. Jest to nawilżający krem przeciwwolnorodnikowy z wysoką ochroną przed promieniowaniem i skutkami działania zanieczyszczonego środowiska. Przeciwdziała nie tylko powstawaniu przebarwień, lecz także przedwczesnych zmarszczek i utracie jędrności związanych z codzienną ekspozycją na promieniowanie UV. Poprawia i wyrównuje koloryt cery, nawilża i jednocześnie redukuje nadmierne przetłuszczanie się skóry. Ważne, by zwrócić uwagę na to, by wybrany przez nas krem z filtrem chronił przed obydwoma rodzajami promieniowania słonecznego: UVA (A – agning), które jest długą falą promieniowania ultrafioletowego, powodującą niszczenie włókien kolagenowych, a w efekcie szybsze starzenie się skóry i przebarwienia, a także UVB (B – burning), które jest promieniowaniem odpowiedzialnym zarówno za opaleniznę, jak i oparzenia. Skuteczna ochrona przed słońcem to jednak nie wszystko. Na pojawianie się przebarwień ma wpływ o wiele więcej czynników, które przy kontakcie ze światłem słonecznym powodować mogą przebarwienia barwnikowe. Możemy w tym przypadku wyróżnić czynniki wewnętrzne, m.in. zmiany i wahania hormonalne, ciążę, menopauzę oraz uwarunkowania genetyczne, które są jednymi z głównych powodów dla których np. na naszej skórze pojawiają się piegi (które są przeważnie dziedzicznymi przebarwieniami), a także czynniki zewnętrzne, do których należą m.in. antykoncepcja hormonalna, leki i zioła fotouczulające (dziurawiec, nagietek, bergamotka) oraz niektóre składniki aktywne zawarte w kosmetykach.

Blizny potrądzikowe to zmiany pozapalne, często bez zawartości melaniny, to raczej stany pozapalne lub rany z widocznie rozszerzoną siecią niezwykle delikatnych naczyń krwionośnych. W przypadku takich zmian należy docelowo działać na uszczelnienie naczyń krwionośnych, a nie rozjaśniająco. Zmiany pozapalne najlepiej traktować produktami łagodzącymi, takimi jak krem z kwasem traneksamowym i azeloglicyną do cery naczynkowej Bandi Professional Pro Care. Właściwa pielęgnacja takim produktem może nie tylko zmniejszyć widoczność zaczerwienień, ale także skutecznie przeciwdziałać mogącemu rozwinąć się na podłożu cery naczynkowej trądzikowi różowatemu. Oprócz kremu marki Bandi Urodomaniaczki polecają również regulujące serum do twarzy z kwasem azelainowym Q+A Azelaic Acid, którego formuła oparta jest w 97,3% na naturalnych składnikach. Formuła serum została także wzbogacona o cynk PCA, który chroni cerę przed bakteriami mogącymi ją podrażniać, powodować jej przetłuszczanie, a także wypryski. Jeśli chcecie zapobiegać nadmiernemu powstawaniu melaniny, uwzględnijcie w swojej pielęgnacji kosmetyki z kwasem azelainowym, który nie jest kwasem światłoczułym, można więc go bezpiecznie używać do walki z przebarwieniami przez cały rok. Perfekcyjnie sprawdza się przede wszystkim w pielęgnacji skóry trądzikowej i skłonnej do wyprysków, gdyż posiada szerokie właściwości antybakteryjne, łagodzące i rozjaśniające, a także wspiera w codziennej walce z przebarwieniami.

Kolejnym dobrym wyborem kosmetycznym do walki ze zmianami pozapalnymi będzie emulsja silnie rozjaśniająca przebarwienia na twarzy Medical Expert Anti Dark Spot od Bandi. Zawiera ona roślinny melano-bloker, kwas traneksamowy, uszczelniający ściany naczyń krwionośnych, oraz niacynamid – seboregulujący składnik, prewencyjnie hamujący proces powstawania zmian zapalnych, których kompleksowe działanie depigmentacyjne skutecznie redukuje plamy na czole, policzkach i wokół ust oraz przebarwienia potrądzikowe. Niweluje problem nierównego kolorytu cery i zmęczonego wyglądu skóry, a także korzystnie wpływa na zmniejszenie zaczerwienień w przypadku cer naczynkowych. W przypadku czerwonych przebarwień pozapalnych warto jest sięgać po składniki aktywne zawierające inhibitory tyrozynazy. Tyrozynaza to enzym, który pod wpływem promieniowania ultrafioletowego w procesie melanogenezy zaczyna produkować barwnik, pojawiający się na skórze w formie brązowych plam. Jeśli jest to problem dotyczący Waszej skóry, to warto poszukać w składach produktów właśnie inhibitorów.

W przypadku przebarwień z brązowym pigmentem należy sięgać po peelingi, które będą skutecznie rozjaśniać istniejące przebarwienia i pomagać w procesie odnowy komórkowej naskórka. Ważne, by w tym celu wybierać antyoksydanty, takie jak najbardziej znana w tej kategorii witamina C. Urodomaniaczki polecają m.in. rozjaśniający peeling kwasowo-witaminowy do twarzy tołpa Dermo Face Melaclear, który zawiera aż 30% stężenia kwasów. W składzie produktu znajduje się m.in. kwas glikolowy, który ma najmniejszą cząsteczkę wśród wszystkich kwasów. Jest to składnik o bardzo mocnym działaniu, więc włączając go do swojej pielęgnacji, nie zapominajcie o stosowaniu ochrony przeciwsłonecznej. Najbezpieczniej używać go jednak wieczorem. Peeling zmniejsza widoczność przebarwień dzięki kwasowo-witaminowej formule i dwóm uzupełniającym się efektom: złuszczającemu i rozjaśniającemu. Działa na każdy rodzaj hiperpigmentacji i usuwa martwy naskórek bez podrażnień, widocznego łuszczenia, suchości i dyskomfortu. Ujednolica koloryt, pozostawiając skórę naturalnie świetlistą.

Delikatniejszym produktem w działaniu jest peeling złuszczający do twarzy przeciw przebarwieniom Pharmaceris W Meladermix Peel o 20% stężeniu składników aktywnych. W swym składzie ma 3 kwasy – glikolowy, mlekowy, migdałowy – i wykazuje udowodnioną skuteczność rozjaśniającą, niwelującą przebarwienia na powierzchni skóry, a także jej głębszych poziomach, pobudzając naskórek do odnowy komórkowej. Receptura działa kilkupoziomowo na proces melanogenezy: złuszcza, zmniejsza widoczność zmian pigmentacyjnych, jednocześnie chroni skórę przed intensyfikowaniem się istniejących przebarwień i zapobiegają powstawaniu nowych. Preparat zmniejsza widoczność blizn i śladów pozapalnych, jednocześnie redukuje widoczność porów. Wygładza, ujędrnia i wyrównuje strukturę skóry. Nowe składniki aktywne w naszej pielęgnacji dla bezpieczeństwa początkowo należy stosować z mniejszą częstotliwością niż docelową, by przyzwyczaić skórę do ich działania. Najdelikatniejszym wyborem z naszej listy będzie rozjaśniający peeling kwasowo-enzymatyczny do twarzy Bandi Medical Expert Anti Dark Spot z azeloglicyną, łagodniejszą w działaniu pochodną kwasu azelainowego. Wyrównuje koloryt skóry, korzystnie wpływa na zmniejszenie zaczerwienień w przypadku cer naczynkowych, pozostawia cerę gładszą, jaśniejszą i naturalnie rozświetloną.

Jakich produktów na przebarwienia stosować na co dzień?   

Wyżej wymienione produkty zawierają w swoich składach silne składniki aktywne, których nie należy używać w pielęgnacji każdego dnia. Do codziennej, łagodniejszej rutyny, proponujemy m.in. serum na przebarwienia do twarzy Eucerin Anti-Pigment, które jest skuteczne na wszystkie rodzaje przebarwień, zarówno posłoneczne plamy, jak i przebarwienia hormonalne, pozapalne oraz związane z naturalnym procesem starzenia się skóry. Formuła serum zawiera thiamidol oraz kwas hialuronowy, który pomaga utrzymać optymalne nawilżenie skóry, czyniąc go wyjątkowo skutecznym produktem nawilżającym. Równie dobrym wyborem będzie intensywne serum korygujące przebarwienia tołpa Dermo Face Melaclear, a także serum rozjaśniające przebarwienia skóry maru.derm o formule zawierającej peptyd, arbutynę i niacynamid. Ten produkt pomaga zmniejszyć widoczność ciemnych plam i wyrównać koloryt skóry, równocześnie nawilżając i odżywiając ją. Ekspertka przypomina: w przypadku przebarwień z pigmentem warto jest sięgać po antyoksydanty, m.in. witaminę C. Ampułka do twarzy korygująca plamy Missha Vita C to efektowny koreański kosmetyk, idealny do prewencyjnego zapobiegania plamom. Ampułka z czystą witaminą C w składzie ma wygładzający i rozjaśniający wpływ na skórę. Zawiera również kolagen, fulereny, witaminę E, ceramid i kwas hialuronowy, które pomagają skórze stać się gładką, jędrną i elastyczną. Ten preparat zawierający łącznie 10% witaminy C, stanowi idealne rozwiązanie w walce z hiperpigmentacją. Nie wszystkie zmiany pigmentacyjne da się jednak usunąć pielęgnacją domową, która pomaga zadbać o kondycję naszej cery tylko w pewnym stopniu. W przypadku ciężkich i rozległych zmian warto zasięgnąć porady kosmetologa i po konsultacji udać się na odpowiedni zabieg, np. laserowego usunięcia niepożądanych plamek.

Po więcej przydatnej wiedzy zapraszamy na kanał Urodomaniaczki, a po zakup ulubionych, wspomnianych w odcinku produktów, zapraszamy do sklepu Hebe.
Tu każdy znajdzie coś dla siebie!